Polska wciaz umiera przez wieki gnebiona
Ciagle z rozpietymi na krzyzu ramionach
Bóg daje nam znaki, abysmy zrozumieli
Odczytac Jego wole - odpowiedziec chcieli
Polska wciaz umiera ziemia Jasnej Pani
Królowej Aniolów - winnismy sami
Brak nam odwagi isc za przeslaniami
Naszego Ojca Swietego - dlatego konamy
Kona Polska po cichu nadmiarem wolnosci
Teraz nie ma pracy, brak nam jest milosci
Szacunku do blizniego i zawisc króluje
Dlatego Polska umiera nikt jej nie szanuje
Brak nam idealów choc o nich mówimy
odchodza tak nagle, a my sie gubimy
w niepotrzebnych troskach o malostki
podnosimy do niebios nie lada blahostki
Dzis kiedy polska w tak wielkiej zalobie
otwórzmy oczy, przypomnijmy sobie
przeslania Ojca Naszego Swietego
zaniesmy prosby do Boga przez Niego
Dobry Bóg ochroni Nasza Ojczyzne
by zagoily sie rany a nie zostaly blizny
by bohaterskie dawne idealy odzyly
aby Polski Naród do czynów mial sily
Nasz Ojcze Swiety - bedac u Ojca w niebie
Wspieraj nas w cierpieniu, prosimy Ciebie
zeslij milosc – Narodu pojednanie
niech sie cud na polskiej ziemi stanie